Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Legia Warszawa. Patent Słoni na Legię
Przed startem sezonu 2021/22 pewnie nikt nie podejrzewał, że mecz 22. kolejki między Bruk-Betem Termalicą Nieciecza a Legią Warszawa będzie starciem na szczycie odwróconej tabeli. Kiepską wiadomością dla ekipy z największej miejscowości w historii Ekstraklasy przed tak zwanym meczem o sześć punktów jest to, że w najmniejszej miejscowości w historii Ekstraklasy nie zdobyła jeszcze nigdy choćby jednego punktu. Stop! Zdobyła jeden, remisując 2:2 z Sandecją Nowy Sącz, gdy Sączersi rozgrywali w Niecieczy swoje domowe mecze. Z Bruk-Betem jedynie przegrywała. Przyjrzyjmy się, jaki smaczek miały poprzednie spotkania rozegrane na stadionie Słoni między tymi ekipami.
Materiał dostępny na kanale nabramkepl w serwisie YouTube:
Rok 2016 jedni i drudzy rozpoczęli zgoła inaczej. Nieciecza w trzech pierwszych wiosennych meczach wywalczyła zaledwie dwa punkty, a Legia komplet dziewięciu, dzięki czemu z nawiązką odrobiła straty do prowadzącego po jesieni Piasta Gliwice i zasiadła na fotelu lidera. Faworyt mógł być zatem tylko jeden. Tymczasem bardzo słaby mecz rozegrała defensywa gości, z Michałem Pazdanem na czele, co bardzo pomogło Bruk-Betowi w odniesieniu przekonującego zwycięstwa 3:0.
Nieco ponad pół roku później sytuacja w tabeli przed meczem w polu kukurydzy była inna. Bruk-Bet był jedną z rewelacji rozgrywek, a Legia kosztem gubienia punktów w Ekstraklasie, skupiała się na skutecznej, jak się okazało, walce o awans do Ligi Mistrzów. W Niecieczy wybiegła w podstawowym składzie, jednak podarowała rywalom dwa rzuty karne. Piękny gol Nemanji Nikolicia z wolnego nic nie dał, skończyło się 2:1. Cztery dni później Mistrzowie Polski przegrali z Borussią Dortmund 0:6.
Do kolejnego starcia w Niecieczy Legia przystępowała świeżo po przegraniu dwumeczu z Astaną, rozegranego w ramach III rundy eliminacji do Champions League. Piłkarze Mariusza Rumaka zadbali o to, by ich przeciwnicy ze Stolicy mieli jeszcze gorsze humory. Trzy punkty gospodarzom zapewnił Łukasz Piątek.
Jak będzie w sobotę 19.02.2022 roku? Gdy realizowałem odcinek o Bruk-Becie w ramach serii Eks Ekstraklasy, Vladislavs Gutkovskis powiedział:
„Jak przyjeżdżała tu Legia, nigdy nie mogła wygrać. Myślę, że tak samo będzie, jak wrócimy do Ekstraklasy”.
Kibicom małego klubu nic nie smakuje tak dobrze, jak zwycięstwo odniesione z klubem wielkim. A takim, niezależnie od postawy zawodników w obecnym sezonie, jest przecież Legia Warszawa. O 20:00 warto zasiąść przed telewizorem, by przekonać się, czy Nieciecza podtrzyma swoją znakomitą passę domowych spotkań przeciwko Wojskowym.
O autorze:
