MZF: Najmłodszy strzelec w historii Ligi Mistrzów? Włodzimierz Lubański

W rozegranym 10 grudnia 2019 r. meczu Inter – Barcelona (1:2) Ansu Fati wpisał się na listę strzelców i został ogłoszony najmłodszym strzelcem gola w historii Ligi Mistrzów. I rzeczywiście, jeśli mielibyśmy trzymać się nomenklatury, tak jest. Zawodnik Dumy Katalonii liczył sobie wówczas 17 lat i 40 dni. Weźmy jednak pod uwagę, że Liga Mistrzów została powołana w 1992 roku jako naturalny kontynuator Pucharu Europy, do którego dziesiątki lat temu swoje trzy grosze dodawały polskie potęgi klubowe.

W sezonie 1967/68 Górnik Zabrze był jedynym zespołem w Europie, który pokonał wielki Manchester United Matta Busby’ego w marszu Czerwonych Diabłów po najważniejsze klubowe trofeum. Przy obecności ponad 90 tys. osób na Stadionie Śląskim Zabrzanie pokonali Anglików 1:0. Niestety, w pierwszym meczu, rozegranym na Old Trafford, polegli 0:2 i pożegnali się z rozgrywkami na etapie ćwierćfinału. W obu spotkaniach wystąpił fenomenalny Włodzimierz Lubański, który niespełna pięć lat wcześniej dokonał niebywałej sztuki. W 1/8 finału Pucharu Europy Górnicy mierzyli się z Duklą Praga. 13 listopada 1963 roku pokonali czeską ekipę 2:0, a jedną z bramek zdobył właśnie Lubański, mający wówczas zaledwie 16 lat i 258 dni!

W statystykach klubowych do triumfów w Lidze Mistrzów (tej po 1992 roku) dodaje się triumfy w Pucharze Europy (tym przed 1992 rokiem). Wiemy na przykład, że Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów trzynaście razy, choć tak naprawdę, znów trzymajmy się nomenklatury, siedmiokrotnie (wcześniej, za czasów Pucharu Europy, w 1956, 1957, 1958, 1959, 1960 i 1966 roku). Dlaczego zatem sytuacja z wyczynami indywidualnymi jest zgoła odmienna? Dlaczego za najmłodszego strzelca nie uznaje się piłkarza grającego przed 1992 rokiem? To nie Ansu Fati powinien być liderem tej klasyfikacji. To wyróżnienie należy się Włodzimierzowi Lubańskiemu.

Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *